Swoje 55 urodziny obchodzi dziśNicolas Sparks. Z tej okazji życzymy autorowi dwieście lat (bo sto lat to za mało dla pisarzy) i całych pokładów weny i inspiracji, aby nigdy nam jego książek nie zabrakło.
Sparks napisał między innymi „Pamiętnik”, który doczekał się nawet ekranizacji i stał się ważnym elementem popkultury. Dzisiaj porozmawiajmy o innym dziele tego autora. Na scenę zapraszamy książkę „Szczęściarz”
Opowiada ona historię Logana Thibaulata, który służył w Iraku, gdzie wielokrotnie otarł się o śmierć. Podczas ćwiczeń na pustyni znalazł amulet – fotografię uśmiechniętej blondynki, który zapewnił mu nie tylko wygranie wieczornych partii pokera w koszarach, ale przede wszystkim pomógł mu przeżyć wojnę. Kiedy w bezsensownym wypadku ginie jego przyjaciel, Thibault stawia sobie za cel odszukanie dziewczyny ze zdjęcia. Wyrusza na pieszą wyprawę przez kraj, za towarzysza mając jedynie wilczura Zeusa.
Jest to opowieść dla wszystkich, nie tylko dla miłośników romansów, gdyż każdy znajdzie w tej książce coś, co dogłębnie go poruszy.
Czy znajdzie się lepsza lektura w te zimowe długie wieczory?